Pomogliście im

Puszek razem z Łatką jadą do domu tymczasowego, gdzie będą mogli razem dorastać
Aktualizacja 24.06.2024Te dwa maluszki już czekają na swoją nową opiekunkę 😊Puszek i Łatka jadą do domu tymczasowego. Kociątka potrzebują teraz więcej miejsca do zabaw i beztroskiego dzieciństwa. U mnie, ze względu na inne koty, które są pod moją opieką (część jest w trakcie leczenia), na czas choroby mieszkały w specjalnym kojcu dla kociąt. W nowym miejscu będą miały odpowiednie warunki,

Maleńka Łatka znalazła dom tymczasowy. Jedzie tam razem z Puszkiem!
Aktualizacja 24.06.2024 Te dwa maluszki już czekają na swoją nową opiekunkę 😊Puszek i Łatka jadą do domu tymczasowego. Kociątka potrzebują teraz więcej miejsca do zabaw i beztroskiego dzieciństwa. U mnie, ze względu na inne koty, które są pod moją opieką (część jest w trakcie leczenia), na czas choroby mieszkały w specjalnym kojcu dla kociąt. W nowym miejscu będą miały odpowiednie

Ciało Nutki się poddało… Maleńka kotka odeszła na moich rękach 💔
Aktualizacja 17.06.2024 Nutka odeszła… To maleńkie, chore kocie dzieciątko nie dało rady, mimo, że lekarze walczyli o jej życie do samego końca .Miałam nadzieję, że wygramy tą nierówną walkę i po operacji oczka Nutka będzie mogła cieszyć się kocim dzieciństwem . Zmarła na moich rękach… Kochani dziękuję wszystkim, którzy wsparli Nuteczkę w leczeniu, dzięki Wam dostała szansę….I odeszła z godnością

Zebraliśmy pieniądze na leczenie Koko! Dziękuję Wam Kochani ❤️
Aktualizacja 10.06.2024 Kochani, dziękuję z całego serca za pomoc każdemu z Was, kto pomógł w zebraniu środków na leczenie małej Koko! Zebraliśmy całą potrzebną kwotę. Lekarze zajmują się już jej oczkiem i połamaną łapką a ja będę Wam na bieżąco dawać znać, jak wygląda sytuacja. Jeszcze raz dziękuję w imieniu małej Koko! Pozdrawiam Was ciepło. Ewa pozostały czas na zebranie

Mam dla Was wspaniałą wiadomość. Dzięki wysiłkowi lekarzy udało się ocalić oczko Imbirka!
Aktualizacja 08.06.2024 Kochani, dawno nie pisałam o Imbirku, który przez cały czas dzielnie walczył z chorobą. Cały czas groziło mu usunięcie oczka, tak że w pewnym momencie nie widzieliśmy już szans na jego ocalenie. Jednak ostatecznie, dzięki wysiłkowi lekarzy udało się uratować oczko Imbirka! Imbirek w dalszym ciągu musi być pod opieką weterynarza, cały czas też dotuje wpuszczam

Kochani dziękujemy za uratowanie życia Sisi ❤️ Kociątko wraca do zdrowia 😊
Aktualizacja 20.05.2024 Kochani, nie pisałam przez kilka dni o Sisi ponieważ zaraz po operacji jej stan się pogorszył. Bardzo się bałam, że to maleństwo odejdzie. Na szczęście od wczoraj jest znaczna poprawa. I dzisiaj mogę już napisać, że Sisi jest szczęśliwym kocim dzieckiem. Zaczyna podnosić główkę i rozglądać się dookoła. Upomina się też o posiłek. Doktor zapewniła mnie, że teraz

Ciało Toffika było niestety za słabe. Maleństwo odeszło podczas operacji 💔
Aktualizacja 17.05.2024 Kochani, dopiero dzisiaj jestem w stanie napisać o śmierci Tofficzka. Ten dzielny maluszek zmarł podczas operacji. Jego stan był bardzo ciężki, jednak Toffik walczył do samego końca. Dziękuję raz jeszcze wszystkim, którzy pomogli maleństwu, bez Was nie miałby tej szansy… Przez ostatnie dni życia Toffik był otoczony opieką, miał ciepły kocyk i miłość na jaką zasługiwał. Toffiku bardzo cię kochamy…

Ciałko Dyzia niestety nie dało rady… Kotek odszedł w spokoju.
Aktualizacja 30.04.2024 Kochani, niestety nie udało mam się uratować Dyzia. Ten dzielny kocurek walczył do samego końca, jednak jego organizm był zbyt słaby … Ostatnie dni maleństwo leżało pod tlenem. Dyzia zabiło coś, co było w jego żołądku. Kawałek gumy i robaki, które mimo odrobaczenia wciąż żyły w jego ciałku. Lekarze nie byli w stanie przeprowadzić operacji ze wglegu na jego

Wirus niestety zabrał rodzeństwo Toffika. Mały kociak jeszcze walczy.
Aktualizacja 30.04.2024 Kochani, z całego serca dziękuję za wsparcie dla tych maleństw. Niestety mimo wysiłków lekarzy wirus zabrał rodzeństwo kociątka. Toffik, mimo, że najsłabszy, walczy dzielnie. Ewa Aktualizacja 29.04.2024 Dzisiaj PĘKŁ SZEW zamykający powieki Toffika w chorym oku. Natychmiast zabrałam maleństwo do kliniki, mimo nieopłaconych wcześniejszych wizyt. Na szczęście doktor zgodziła się obejrzeć oczko Toffika. Zdecydowała, że nie będzie ponownie

Maciuś wychodzi z kliniki i uśmiech od razu wraca na jego pyszczek 💗 Dziękujemy!
Aktualizacja 13.05.2024 Kochani jestem szczęśliwa !!! Maciuś czuje się dobrze. Doktor zapewnia, że nic mu już nie grozi. Kociątko ma już za sobą wszystko co kojarzy się z bólem, skończyły się codzienne wizyty w klinice i kroplówki. Teraz Maciuś może cieszyć się kocim dzieciństwem. Jeszcze raz chcę Wam bardzo podziękować za uratowanie maleństwa. Bez Was Maciuś nie miałby szans. Jesteście